Zakończył się pierwszy tydzień budowy.
Powstał tymczasowy "budynek" - kilka śmiesznych drągów zbitych byle czym z dachem z "bigbagów".
Następnie został zbudowany heling- podstawa do budowy jachtu.
Teraz tata kończy robić pierwszy wręg.
Nasz blog jest poświęcony budowie wymarzonego przez tatę jachtu.
Nosił się z tym zamiarem od ponad roku. W tym czasie oglądał, wybierał, porównywał projekty oraz zapoznawał się z różnymi technologiami budowy czytając poświęcone temu książki i publikacje w internecie.
Tak oto rozpoczął się maraton "od marzenia do spełnienia".
W miarę naszych możliwości będziemy starały się umieszczać zdjęcia i relacje z budowy, a także koszty, materiały i nakłady robocizny.